- CDA VOD Filman Vider eKino
Once Upon a Time in Hollywood • CDA
2h 12min
2019
USA
Wymienianie wszystkiego nie ma sensu – po pierwsze jest tego zbyt dużo, po drugie to Cline niech sam Wam tym powie – ale wystarczy wspomnieć „Pogromców duchów”, filmy Tarantino, Kevina Smitha (swoją drogą pisarz na tym zdjęciu przypomina wyglądem Kevina Weismana, który w jego „Sprzedawcach 2” zagrał epizodyczną rólkę), Spielberga, Johna Hughesa (tak, tego od „Kevina samego w domu”), „Gwiezdne wojny”, „Powrót do przyszłości”… To tylko ułamek tego wszystkiego, ale właściwie każdy miłośnik fantastyki, gier, komiksów, a nawet horroru, znajdzie tu coś dla siebie. Nie spodziewałbym się aż czterech nominacji do Oscarów dla tego dzieła, ale jak sobie nim głębiej pomyślę to jest dla akademii idealnym przykładem filmu rasizmie, który przecież przez rozdających nagrody jest uwielbiany. Mam wrażenie, że Abrams po prostu się do tego dopasował – nie sądze, żeby się jakoś bardzo przeciwstawiał, pewnie pasowała mu opcja filmu, który tak mocno bazuje na oryginale. Głównie właśnie dlatego, że jego struktura i tempo są poprawne, film ma też odpowiedni, względnie jednolity nastrój, którego nawet nie psują to pojedyncze dziwne gagi („die, jedi dogs” – głupie ale autentycznie śmieszne, „this party`s over” – nie na miejscu ale „gangsterskie”).
Kamil Bujakiewicz mi chodziło że w ostatnio w grudniu byłem na dwóch ostatni pokazach jakie organizowali tak to byłem więcej 10 to może nie ale 6 to tak ale też nawet jakby pokazy to nie wiem czy będę mógł grać gdyż mogą przedłużyć mi godz pracyA wiadomo że na tych pokazach trzeba na czas gdyż nie ma reklam i to jest chyba jeden z plusów tych pokazów No ale nie ma co się rozczulać było być parę razy na pokazie i zobaczyć film bez bloku reklamowego wszystkiego dobrego 2017. Na pytanie gazety Times Allen nie wykluczył tego, że Ronan nie jest jego synem, ale jednocześnie stwierdził, że jeśli to prawda to Mia Farrow kłamała pod przysięgą w sądzie i wyłudziła od niego wysokie alimenty na syna (Allen łożył także na pozostałą dwójkę swoich dzieci). My¶lę że ten film jest tylko dla kasy a nie dla upamiętnienia zespołu… Pfk to nie tylko zespół hh ale też legenda a takie legendy powinny byc w 100% odwzorowane.
Nie chce mi sie za bardzo rozwijac wywodu poniewaz i tak zostane zjedzony przez rzesze tarantinofili czytajacych (i piszacych) tego bloga, jednak przerazajaca jest jednowymiarowosc filmow tarantino ktorej jakos nikt nie dostrzega. Pozostale czesci wygladaja jakby je przyklejono do legendy na sile… 2. Gwiezdne wojny – oczywiscie, od razu niby 'planowana’ byla nie tylko trylogia ale i cala 6 (czy jak chca niektorzy 9) epizodowa saga, tyle ze znow pierwszy film jest w miare zamknieta historia i konczy sie w sposob ktory co prawda umozliwia dokrecenie nastepnych czesci, ale w hollywood tak konczy sie niemal kazdy film… numerek 4 przy New Hope pojawia sie dopiero dlugo po jego oryginalnej premierze, oczym tez wiele osob zapomina. 1. A prosze bardzo: Matrix – niemal wszyscy uwierzyli w zapewnienia Wachowskich ze od razu miala byc trylogia, mimo ze po pierwszy Matrix jest wlasciwie zamkieta historia i konczy sie w sposob niezwykle utrudniajacy jakakolwiek kontynuacje (glowny bohater nie tylko moze wszystko, ale tez film konczy sie jego znamiennym monologiem do 'ludzkosci’).
Podobne filmy do Once Upon a Time in Hollywood: